środa, 24 lipca 2013

Rozdział 24.


-Niall.-powiedziałam do chłopaka .-Tak-odpowiedział spoglądając na mnie.
-Strasznie się ciesze że znalazłam kogoś takiego jak ty -powiedziałam i musnęłam  jego usta.-Ja też bardzo się cieszę że poznałem kogoś takiego jak ty.-powiedział i mocno mnie przytulił.
Gdy siedziałam i patrzałam w okno samolotu usłyszałam kogoś głos.
-Dzień dobry czy potrzebują coś państwo?-zapytała się stewardessa.
-Niall potrzebujesz czegoś-zapytałam się mojego partnera.
-Tak czegoś do jedzenia -powiedział.
-Dobrze .-odpowiedziała kobieta i znikła.
-Oj Niall ty jak zwykle głodny-powiedziałam chichocząc .
-No co zgłodniałem -powiedział .
Ja się tylko spojrzałam na niego i zaśmiałam się pod nosem .


                                             ***

-Proszę zapiąć pasy lądujemy .Usłyszałam głos stewardessy .
Razem z Niallem zrobiliśmy to co nam kazano.
Za nim się obejrzeliśmy wylądowaliśmy.
Odpięłam pasy i razem z Niallem ruszyliśmy w stronę wyjścia.
Na lotnisku odebraliśmy swoje bagaże i ruszyliśmy w stronę taksówki.
Gdy doszliśmy do taxi kierowca włożył nasze bagaże do bagażnika a my weszliśmy do auta.
Po paru minutach kierowca zajął swoje miejsce .


                                          ***

Kierowca zawiózł nas pod podany adres .Wyciągnęliśmy bagaże z auta i ruszyliśmy w stronę posiadłości.
Weszliśmy przez furtkę i wtedy zobaczyłam dom w którym mieliśmy zostać przez te parę dni .
Zatrzymałam się i z uwagą patrzałam na tą posiadłość.
Niall zauważył że nie idę więc cofnął się do mnie i splątał nasze dłonie.
-Podoba się powiedział chłopak.
-Niall ja nie wiem co powiedzieć.
-Nic nie mów tylko wejdźmy do środka.
Weszliśmy do środka było tam przepięknie .Korytarz później kuchnia i salon na górze pokój i łazienka.
Czułam się jak w królestwie .Wzięliśmy walizki i poszliśmy do sypialni .
Rozłożyłam swoje ciuchy w  szafie Niall zrobił to samo ze swoimi.
-Niall wiesz ja idę się odświeżyć .-powiedziałam do chłopaka który rozkładał ubrania w szafie.
-Okej ja będę w salonie .-odpowiedział.
Poszłam do łazienki napuściłam gorącej wody do wanny ściągnęłam z siebie ciuchy i weszłam do wody.

**Niall**

Gdy Marlena poszła się odświeżyć ja kończyłem rozpakowywanie się .
Zszedłem do kuchni wziąłem czerwone wino 2 kieliszki .Postawiłem je na stoliku w salonie .Wróciłem jeszcze do kuchni przyrządziłem Bruschette z pomidorami wziąłem nałożyłem na 2 talerze i wróciłem do salonu.


Po kąpieli zrobiłam sobie leciutki make up  i ubrałam się  ,wyszłam z łazienki  poszłam do pokoju Nialla tam nie było więc poszłam do salonu.


---------------------------------------------------------------------

24 napisany sorry że tak długo ale nie miałam kiedy go napisać .
Jak tam u was "Best Song Ever"?? bo u mnie odlotowo !!!.
Pozdrawiam i miłego czytania ;))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz