środa, 10 kwietnia 2013

Rozdział 10

(replay)

**Następnego dnia rano**

Gdy się obudziłam była 9:00 więc poszłam wziąć szybki prysznic i ubrałam się w to.Zeszłam do kuchni zjadłam śniadanie i poszłam oglądać jakieś seriale .
**10 min. później**
Gdy leżałam na kanapie i oglądałam TV postanowiłam napisać sms do Mary ,wyciągnęłam telefon i napisałam :
-Hej Mary co tam ?powiedziałaś rodzicom ??
-Cześć u mnie spoko ,rodzicom powiemy razem dziś z Harrym zaprosiłam go na obiad.A ty powiedziałaś swoim rodzicom??
-Dzisiaj z Niallem im powiem w restauracji na kolacji ,sama nie chciałam im powiedzieć .
-Ciekawe jak zareagują tego najgorzej się boje.
-Ja tak samo..Co robisz ??-odpowiedziałam i zapytałam się.
-Wiesz wpadnij do mnie pojeździmy na Gardenie(koń).
-Okej zaraz będę .

Szybko poszłam się przebrać w to zeszłam na dół powiedziałam że wychodzę i poszłam do Mary .
Gdy doszłam weszłam do jej domu ona ubrała buty jeździeckie i poszłyśmy do stajni.
Wyprowadziłyśmy konia wsiadłyśmy i pojechałyśmy jeździć.

**Mary**
Wstałam około 8:00 jeszcze chwile sobie poleżałam było jakoś po 9:00 kiedy napisała do mnie Marlena ,
napisałam jej aby wpadła do mnie pojeździć konno ona się zgodziła więc poszłam wziąć szybki prysznic i ubrałam się w to .Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi.Zeszłam szybko na dół otworzyłam drzwi a tam była Marlena .Wzięłam ubrałam buty jeździeckie i poszłyśmy jeździć .


Gdy wróciłyśmy była 12:00 więc odprowadziłyśmy konia do stajni .Mary poszła szykować wszystko na obiad na który miał przyjść Harry .
Ja poszłam do domu zobaczyłam że mam sms-a od blondyna .
-Przyjadę po ciebie o 13:00 ubierz ładne ciuchy te co kupiłaś w Centrum Handlowym wczoraj.

Odłożyłam telefon poszłam się wykąpać i ubrałam się w to.Wzięłam torebkę i wyszłam z pokoju powiedziałam tylko rodzicom że na 16:00 mają być w restauracji ,,Łabędzi''.Oni nie zdążyli nic powiedzieć bo ja szybko wyszłam z domu.Pod moim domem stało auto a w środku Niall .Gdy wsiadałam do auta zobaczyłam że moja mama parzy przez okno .Ja przywitałam się z blondynem dałam mu całusa a on powiedział że ślicznie wyglądam ja troszkę się zarumieniłam .
Chyba to zobaczył bo dał mi całusa .W końcu ruszyliśmy .

**Mary**

Gdy wróciłyśmy z jazdy była 12:00 więc poszłam wszystko uszykować na obiad .Gdy porozkładałam talerze i sztuczce ,poszłam się wykąpać i ubrałam się w to.Była już 13:00 więc zeszłam na dół tam moi rodzice szykowali wszystko .Tak ładnie pachniało jedzenie ,mój tata ciągle się wypytywał kto to będzie ,lecz ja mu i tak nie powiedziałam .

**Harry**
Wstałem o 10:00 zjadłem śniadanie i oglądałem telewizję .Gdy dochodziła 13:00 poszedłem wziąć kąpiel i ubrałem to.Później wziąłem samochód pojechałem do kwiaciarni po te kwiaty była 13:30 więc ruszyłem do Mary .


Gdy z Niallem dojechaliśmy na miejsce weszliśmy do restauracji zamówiliśmy stolik na 16:00.Zamówiliśmy jedzenie aby przynieśli do stolika i trochę przystroiliśmy stolik.
Po wyszykowaniu kolacji poszliśmy usiąść na mostek koło jeziora .Ja zastanawiałam się jak to będzie czy się zgodzą jak zareagują na Nialla ,moje myślenia przerwał blondyn.
-O czym tak myślisz .
-Ahhh nie wiem jak to będzie .
-Nie zadręczaj się myślami ,damy sobie radę .-powiedział i mocno mnie przytulił.

**Mary**

Gdy dochodziła 14:00 rodzice siedzieli już przy stole ,gdy chciałam się dosiąść usłyszałam pukanie do drzwi ,serce zaczęło mi walić .Poszłam do drzwi otworzyłam je tam stał Harry z dwoma bukietami róż .Przywitałam się z nim on wręczył mi kwiaty ,weszliśmy do salonu rodzice zrobili wielkie oczy .Powiedziałam mamo tato to jest mój chłopak Harry Styles .
Rodzice popatrzeli się na mnie jak by nie dowierzali Harry podszedł do mojej mamy i dał jej bukiet róż a tacie podał rękę .Gdy zjedliśmy obiad zaczęłam mówić najpierw powiedziałam Harremu że im o wszystkim powiem a później zaczęłam mówić do rodziców .
-Mamo i Tato jak już wiecie jestem z Harrym.
- Mary jak to możliwe to jest ten Harry za którym tak szalałaś gdy byłaś młodsza??
-Tak mamo to ten Harry,chciałam coś wam jeszcze powiedzieć.
-Mów o co chodzi ?
-Więc ja mam już 19 lat i razem z Harrym postanowiliśmy że tymczasowo zamieszkam z nim w Londynie czy się zgadzacie .
-Nie ma takiej opcji -wyskoczył tata.
-Uspokój się-powiedziała moja mama.
-Mary ,na próbę możesz zamieszkać w Londynie ale przecież wiesz że Harry będzie miał trasy koncertowe .
-Wiem a na trasy mogę jeździć z nimi o wszystko się już go pytałam i resztę zespołu .
-Jeśli tego chcesz to możesz tymczasowo zamieszkać w Londynie ,ale pod jednym warunkiem ..
-Jakim ?-spytałam zdziwiona .
-Musisz przylatywać i nas odwiedzać .
-Oczywiście mamo -powiedziałam z uśmiechem.
Gdy mama powiedziała że się zgadzają od razu powiedziałam to Harremu .
-Harry ,zgadzają się -powiedziałam szczęśliwa .
On popatrzał się na mnie i cmoknął mnie i zaczął dziękować moim rodzicom pewnie i tak nic nie rozumieli gdy on mówił po Angielsku .

**Harry**
Gdy Mary przedstawiała mnie swoim rodzicom nic nie rozumiałem ponieważ ona mówiła po Polsku a do mnie po Angielsku.Strasznie się denerwowałem bo nie wiedziałem jak na mnie zareagują.Po około 15 minutach moja dziewczyna powiedziała mi że jej rodzice się zgadzają byłem bardzo szczęśliwy że aż cmoknąłem ją w usta .


** 3 Godź.później**

Gdy tak siedziałam z Niallem zobaczyłam że dochodzi 16:00 więc poszliśmy do restauracji na początku kazałam Niallowi nie siedzieć ze mną dopiero jak przyjdą rodzice przyjdę po niego a on w tym czasie będzie na zapleczu .
Gdy Niall poszedł zaraz zjawili się moi rodzice .
Gdy usiedli przynieśli nam zamówione jedzenie w tedy mama się odezwała:
- Marlena co ta za szczególna okazja ?-zapytała się zdziwiona mama.
-wiecie muszę wam kogoś przedstawić -powiedziałam i poszłam po Nialla .Gdy razem wchodziliśmy rodzice patrzeli się na niego tak jak by chcieli go zjeść.
-Mamo i Tato to jest mój chłopak Niall Horan .
-Niall Horan ??-zapytała się zdziwiona mama .
-Tak mamo poznaliśmy się w Londynie .
Blondyn patrzał się na nas jak na kosmitów bo nie rozumiał co mówimy .
-Jest jedna sprawa.-powiedziałam nie śmiało .
-Mów ,o co chodzi?
-Wiec mam już 18 lat razem  z Niallem postanowiliśmy że zamieszkam u niego w Londynie tymczasowo ,oczywiście będę was odwiedzać.
Rodzice popatrzyli się na mnie jak bym żartowała.


Jak myślicie jak zareagują rodzice Marleny ??
Czy wyjedzie z Niallem szczęśliwa ,czy będą musieli się pożegnać ???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz