niedziela, 25 sierpnia 2013

Rozdział 27.

Gdy sobie smacznie spałam nagle otworzyłam oczy i zobaczyłam uśmiechniętego Niallera ,który bawił się moimi włosami.-Dzień dobry kochanie -powiedział i musnął mój policzek.-Hej -powiedziałam i się do niego uśmiechnęłam.-Która godzina-po chwili dodałam .
-Dochodzi 10:00 .
-No to wstajemy -powiedziałam i zmieniłam pozycję z leżącą na siedzącą.
-A nie możemy poleniuchować -powiedział mój kochany Niall.
-Nie , szkoda czasu na leżenie w łóżku.-powiedziałam i wstałam z łóżka.
-No proszę -powiedział robiąc minę szczeniaczka .
-Wstawaj !-rzuciłam i poszłam do  łazienki.
Kierując się do łazienki spojrzałam kątem oka w stronę Nialla ten wstawał z łóżka i robił do mnie głupie miny.
-Widziałam -powiedziałam odwracając się do niego.Zamykając drzwi od toalety usłyszałam cichy ale charakterystyczny  śmiech Nialla .Nalałam wody do wanny gdy ręką sprawdziłam że woda jest idealna zdjęłam z siebie całą zawartość ubrań i po chwili ciepła fala wody uderzyła w moje ciało.




                                                               ***


Po wzięciu kąpieli zrobiłam leciutki make up spięłam włosy w koka i ubrałam się .Po porannej toalecie wróciłam do pokoju ,wzięłam swojego i'phona do ręki i włożyłam do kieszeni w spodenkach ,zwinnym ruchem po schodach udałam się do kuchni.
Gdy weszłam do kuchni zauważyłam siedzącego przy stole Nialla .Strasznie był zamyślony nawet nie reagował na to że weszłam .
-O czym tak myślisz-powiedziałam ale ten nie drgnął.
-Ej....-dodałam po chili machając mu dłonią przed oczyma.
-Ymm..,Co mówiłaś.?-zapytał po chwili.-O czym tak myślisz-powtórzyłam.-A o niczym tak się zamyśliłem -powiedział i podszedł do lodówki.-Ahmm ,to co na śniadanie -spojrzałam się na Horana który szperał w lodówce.-Tosty , ja je przygotuje a ty idź do salonu.-powiedział i zaczął wyciągać potrzebne składniki.
-Okej-rzuciłam i zwinnym ruchem bioder poruszałam się do salonu.Czułam na swoim tyłku spojrzenie blondyna .-Nie rób tak-powiedziałam odwracając się do niego.-Ale co ??-powiedział cicho śmiejąc się pod nosem.-Ciągle gapisz się na mój tyłek-powiedziałam podchodząc do niego.-No co , twój tyłek jest taki seksi w tych szortach -powiedział .-Ughhh- odwróciłam się i już ruszałam  z powrotem w stronę salonu gdy poczułam klapsa na swoim pośladku.
-Niall!!-powiedziałam rzucając mu złowrogie spojrzenie .
-Nie mogłem się oprzeć -powiedział szeroko się uśmiechając.
-Idź rób te tosty -powiedziałam i szybkim krokiem udałam się do salonu .
Usiadłam na miękkiej brązowej kanapie chwyciłam za pilota i włączyłam pierwszy lepszy program.


                                                      ***
-Niall długo jeszcze ?-zapytałam się czekając przy wyjściu od domu na Nialla.
-Już schodzę ,przecież plaża nie ucieknie -powiedział zbiegając po schodach zakładając koszulkę.-To ruszamy-chwycił moją dłoń i razem ruszyliśmy w stronę auta .Niall otworzył drzwi i po chwili siedziałam na miejscu pasażera .
Zapieliśmy pasy i ruszyliśmy w stronę plaży.
Po jakiś 15 minutach byliśmy na miejscu zaparkowaliśmy samochód na parkingu i mogliśmy już ruszać .Plaża była pełna szukaliśmy miejsca aż w końcu znaleźliśmy .Gdy rozkładałam koc grupka dziewczyn podeszła do blondyna i poprosiła o kilka autografów i zdjęć .
Postanowiłam mu nie przeszkadzać więc usiadłam na kocu i patrzałam na Niallera. Jest taki szczęśliwy uśmiech nie schodzi mu z twarzy .
Widziałam że kontem oka spogląda na mnie .Gdy tak się jeszcze im przyglądałam jedna z fanek podeszła do mnie .
-Hej -powiedziała leciutko się uśmiechając .
-Hej -odpowiedziałam i wstałam na równe nogi.
-Mogę prosić o autograf -zapytała się nadstawiając kartkę.
-Jasne-nie wiedziałam jak się podpisać więc napisałam swoje imię .
-Dziękuje -odpowiedziała i odeszła .

**Niall**

Gdy skończyłem rozdawać autografy i zdjęcia z fankami usiadłem na kocu koło brunetki.-A ty czemu nie w stroju .-zapytałem się .
-Mam pod ubraniami -odpowiedziała .
-To je z ciągaj i idziemy do wody .-powiedziałem uśmiechając się do Marleny.
-Okej.
Gdy dziewczyna była już przebrana .
-To co idziemy ?-zapytałem się  Marleny która zaczęła wylegiwać się na słońcu.-Tak chodźmy -powiedziała wstając i kierując się w stronę morza.


                          ***

-Niall dalej zanurzaj się a nie .-powiedziałam do chłopaka który stał w wodzie do kolan.
-Zara muszę się przyzwyczaić .-powiedział .
-Nie ma przyzwyczajania się -powiedziałam ciągnąc go aby się cały zamoczył.
-Dalej na 3 .
-Poczekaj chwyć moje dłonie -powiedział .Zrobiłam to co mi kazał chwyciłam jego dłonie .
-1,2,3 chop .Zanurzyliśmy się pod samą szyję teraz już mogliśmy razem pływać .Pływaliśmy już około 15 minut trochę znudziło mi się to więc postanowiłam zabawić się w chlapanie .
-Niall wiesz co.-powiedziałam do chłopaka .
-Co ?-odpowiedział .
-To.-powiedziałam i zaczęłam go chlapać .
-Osz ty .-powiedział i zaczął mnie chlapać .Nie poddawałam się chlapałam go ile się dało ale i tak Niall był silniejszy i chlapał bardzo mocno.Nie zdążyłam się nawet odwrócić a już dostawałam kolejną falą wody w twarz.
-Dobra koniec -krzyknęłam do chłopaka aby przestał chlapać .-Okej ale musisz mnie przeprosić .-powiedział z poważną miną.-Za co ?.
-Za to że mnie zaczęłaś pierwsza chlapać.-powiedział .
-Przepraszam.-powiedziałam leciutko uśmiechając się do chłopaka .
-Jeszcze całus .-powiedział i swoim palcem wskazał na usta.
-Ughhh .-zbliżyłam się do jego twarzy i musnęłam jego warki.
-Przeprosiny przyjęte -powiedział i szeroko się uśmiechnął .
Nie chciało mi się pływać więc poszłam w stronę naszego koca .
-Gdzie ty idziesz?-usłyszałam pytanie za sobą.
-Na koc nie chce mi się już siedzieć w tej wodzie -powiedziałam wychodząc na plaże . -Ja zaraz przyjdę -powiedział wskakując na główkę do wody.
Położyłam się na kocu postanowiłam się trochę opalić więc sięgnęłam do torby po olejek do opalania ,rozsmarowałam go na mojej skórze i położyłam się plackiem w stronę słońca .



                                                         ***
-Co będziemy robić gdy dojedziemy do domu -zapytałam się chłopaka który kierował autem .-Hmm może pójdziemy na jakąś imprezę ??-zaproponował.
-Dobry pomysł ,a znasz tu jakiś fajny klup .-powiedziałam.
-Tak, jest niedaleko naszego domku .
-A to dobrze .-odpowiedziałam.
Po jakiś 20 minutach byliśmy już w domu .Odłożyłam torbę na kanapę i pobiegłam do sypialni .Otworzyłam szafę i zaczęłam przeglądać ubrania.
W końcu znalazłam ten zestaw wzięłam go i poszłam do łazienki .
Wzięłam szybki prysznic założyłam wcześniej naszykowane ciuchy , włosy zostawiłam rozpuszczone , zrobiłam make up ,popsikałam się perfumę i byłąm gotowa .Zeszłam na dół przy drzwiach czekał na mnie Niall.
-Gotowa.
-Tak .
-To chodźmy -powiedział i splątał nasze ręce .Zamknęliśmy za sobą drzwi i ruszyliśmy w stronę lokaju .
Szliśmy jakieś 10 minut w ciszy gdy byliśmy koło lokaju weszliśmy do środka usiedliśmy przy stoliku w rogu .Wokół nas było nawet dużo ludzi ,praktycznie każdy tańczył .Nie którzy pili drink za drinkiem.
-Co pijesz -zapytał się mój partner patrząc na mnie.
-Ymmm -spojrzałam do karty -drinka z brzoskwini .
-Okej to idę zamówić -powiedział wstając z krzesła i zwinnymi ruchem kierując się w stronę baru.





                                                            ***

-Niall czy ty musisz być taki ciężki-zapytałam się chłopaka który ledwo się trzymał na nogach .
-Nie narzekaj.-powiedział.
-Dobra poczekaj stój wezmę cię pod ramię i zaprowadzę do sypialni.
Wzięłam go pod ramię i powoli kierowałam się schodami na górę.
Szłam powoli bo ciągle Niall się kiwał na boki ,alkohol robi swoje .
Gdy staliśmy pod drzwiami od sypialni chwytając za klamkę od drzwi otworzyłam je .-Kładź się -powiedziałam do Nialla stojąc z nim przy łóżku.
Zrobił to co kazałam .Gdy on spokojnie leżał on chyba nawet zasnął postanowiłam iść do łazienki przebrać w piżamę .Nie zajęło mi to dużo czasu więc pokierowałam się do sypialni .Wchodząc zobaczyłam kupkę ciuchów Horana które miał na sobie w klubie ,nie myślałam że będzie wstanie się rozebrać a jednak udało mu się.Nie czekając dłużej położyłam się koło niego .
Zaczęłam gładzić jego polik gdy nagle blondyn otworzył oczy.
-Obudziłam cię-zapytałam się .
-Nie, ja  nie spałem .-powiedział uśmiechając się do mnie.
-Ufff już myślałam.
-Wiesz ....-powiedział kładąc swoją dłoń na moim brzuchu ,trochę się zdziwiłam bo nigdy wcześniej tak nie robił.
-Co?-powiedziałam czekając na odpowiedz ze strony chłopaka.
-Że w takim małym chudym brzuszku będą nasze dzieci.-powiedział jeżdżąc swoją dłonią po brzuchu .Gdy usłyszałam co on powiedział od razu jak poparzona  usiadłam.
-Niall czyś ty oszalał ja mam dopiero 19 lat .Nie mam zamiaru zajść w ciąże .-powiedziałam podniesionym tonem.
-Nie krzycz .-powiedział.
-Przepraszam.Ale ty masz prawie 20 lat a chcesz być już ojcem .-powiedziałam trochę nerwowo.
-Tak.
-Nie mam zamiaru mieć dzieci co najmniej przez 4 lata .-powiedziałam.
-A jeśli by się okazało że jesteś w ciąży .-powiedział.
-To bym była i nic bym nie mogła zrobić -powiedziałam.
-Bardzo bym tego chciał -powiedział opuszczając wzrok w dół.
-Nie smuć się kiedyś urodzę ci gromadkę dzieci -powiedziałam unosząc jego podbródek .
-Kocham cię-powiedział dając mi całusa .
-Ja ciebie też -powiedziałam i odwzajemniłam pocałunek.
-A teraz chodźmy spać -powiedziałam kładąc się  z powrotem do łóżka.
Leżałam tak i myślałam sobie nad dalszym życiem ,nad tym co bym zrobiła gdy bym zaszła w ciąże .Na pewno bym płakała ale później się cieszyła .
Gdy tak rozmyślałam nawet nie wiem kiedy zasnęłam .

--------------------------------------------------------------------------------------------------

Rozdział 27 napisany przepraszam że tak długo nie dodawałam ale chciałam aby ten rozdział był troszkę dłuższy od reszty postów.

Komentujcie ,Polecajcie itp.

xoxo 


środa, 14 sierpnia 2013

Rozdział 26.


**Następnego dnia rano**

Obudziłam się o 8:00 Nialler jeszcze słodko spał  więc założyłam na siebie szlafrok i zeszłam na dół do kuchni.Postanowiłam zrobić kanapki więc podeszłam do lodówki wyciągnęłam potrzebne rzeczy i wzięłam się do robienia.
Gdy kanapki były gotowe poukładałam je na talerzu i z powrotem ruszyłam do sypialni w której znajdował się Horanek. Weszłam po cichu do pokoju ,  talerz z kanapkami odłożyłam na szafkę nocną i  podeszłam bliżej łóżka .Usiadłam na nim .-Niall wstajemy-powiedziałam .
Nie odpowiedział więc chwyciłam kołdrę i go odkryłam .-Jeszcze pięć minut-powiedział z powrotem przykrywając się.-Czyli sama mam zjeść te kanapki ??.-Co kanapki gdzie-powiedział i przyjął pozycje siedzącą.Wyglądał tak seksownie w gołym torsie .-Tutaj-powiedziałam i wskazałam na talerz z jedzeniem.-Ten cały talerz dla mnie -powiedział wyciągając ręce po naczynie.-Dla nas - spojrzałam się na niego .-Co tak mało ??.-Mało ?,lepiej mnie nie wnerwiaj -powiedziałam i zrobiłam smutne oczka.
-No co jest -powiedział i pogładził mnie po ramieniu.-Nawet się ze mną nie przywitałeś-powiedziałam i złożyłam ręce które miały oznaczać focha .
-Oj chodź tu -powiedział i odłożył talerz na stolik ,przysunął się bliżej mnie i po chwili złączył nasze usta.Od razu odwzajemniłam pocałunek gdy odłączyłam moje usta od jego chciałam wstać ale Niall pociągnął mnie za nadgarstek i po chwili znajdowałam się na nim.Ten tylko się uśmiechnął pokazując rządek swoich białych ząbków i znów zaczął mnie całować .-Niall jeszcze ci mało po wczorajszej nocy-powiedziałam miedzy pocałunkiem .-Tak,już się nie mogę doczekać kiedy to powtórzymy -powiedział.
-Na pewno nie prędko -powiedziałam odklejając się od blondyna Wstałam i ruszyłam w stronę łazienki aby się ogarnąć.Wzięłam szybki prysznic  uczesałam włosy w koka , pomalowałam oczy eyelinerem i założyłam to .
Pomaszerowałam w stronę pokoju otworzyłam drzwi i zobaczyłam stojącego przy szafie Nialla który był cały nagi postanowiłam napatrzeć się tym widokiem i stanęłam w drzwiach oparłam się o futrynę i tak na niego patrzałam.

**Niall**

Gdy Marlena znikła w łazience postanowiłem wstać i się ubrać ,podszedłem do szafy miałem letki dylemat bo  nie wiedziałem co ubrać.
Stałem tak jeszcze przez chwile kiedy ujrzałem brunetkę opartą o futrynę drzwi i wpatrującą się we mnie.
-Długo tak stoisz.-zapytałem.
-Jakieś 10 minut.-powiedziała i się uśmiechnęła .
-To morze byś mi pomogła -powiedziałem i się na nią spojrzałem błagalnym wzrokiem.Ona nie odpowiedziała tylko podeszła do szafy i zaczęła przeglądać moje ubrania.


                                                       ***

Siedzieliśmy w salonie na kanapie i oglądaliśmy jakiś nudny film.
-Niall ,co robimy nudzi mi się-powiedziałam do chłopaka.
-Nie wiem a na co masz ochotę -spytał się.
-Może pójdziemy na mały spacer?? co ty na to-powiedziałam patrząc na chłopaka.
-Okej możemy iść -powiedział wyłączając TV.Skierowaliśmy się w stronę drzwi , założyliśmy buty i wyszliśmy z domu jeszcze tylko przekręciłam kluczyk w drzwiach i mogliśmy ruszać.
Niall splątał nasze dłonie i ruszyliśmy.
Szliśmy przez jakiś park ale w pewnej chwili usiadliśmy na ławce koło  fontanny.
-Jeszcze dwa dni i wracamy-powiedziałam przerywając cisze. 
-Tak ale mamy jeszcze prawie tydzień dla siebie.-powiedział.
-A ta trasa nie może być krócej.?
-Niestety  nie.-powiedział i zesmutniał.
-Damy radę-powiedziałam i przytuliłam go a za razem dając mu całusa w polik.
-Nie siedźmy tak i chodźmy dalej-powiedział wstając i podając mi rękę.
Chwyciłam ją wstałam ,złączyłam nasze dłonie i ruszaliśmy dalej.


                                                             ***
Gdy wróciliśmy do domu zjedliśmy kolację .Pooglądaliśmy jeszcze trochę telewizji.Gdy zrobiłam się senna postanowiłam iść wziąć kąpiel.
-Skarbie idę wziąć kąpiel i idę spać jestem zmęczona .-powiedziałam odwracając głowę w stronę Horana.
-Okej to ty idź wziąć kąpiel na górę a ja wezmę kąpiel w drugiej łazience .-powiedział.Zrobiłam tak jak mówił poszłam na górę ściągnęłam ubranie które miałam na sobie i weszłam do wanny.Ubrałam piżamę i poruszałam się w stronę pokoju.
Otworzyłam drzwi na łóżku dostrzegłam Nialla zamknęłam drzwi i zwinnym ruchem podeszłam do łóżka położyłam się koło mojego skarba.
-Kocham cię.♥-powiedziałam do niego dając mu całusa.
-Ja ciebie też -powiedział i odwzajemnił pocałunek.
Nie trwało to długo po chwili leżeliśmy przytuleni do siebie.Zanim zasnęłam Niall zaczął bawić się moimi włosami , po chwili powiedział "Dobranoc" pocałował mnie w czoło .
Trochę to potrwało zanim się ułożyłam .
Ale po chwili zapadłam w głęboki sen.

_______________________________________________________________

Rozdział 26.
Przepraszam że tak długo nie dodawałam ale byłam nad morzem ,w sobotę wróciłam i zanim się ogarnęłam trochę to potrwało .
Miłego czytania życzę xoxox.

czwartek, 1 sierpnia 2013

Rozdział 25.♥

Uwaga  ten rozdział zawiera scenkę +18. Pozdrawiam  . xoxo



Weszłam do salonu w którym miałam nadzieje był Niall.-O Niall tu je.....-w tej chwili ujrzałam siedzącego przy kolacji blondyna .-W końcu jesteś siadaj-powiedział do mnie zrobiłam to od razu ,zajęłam miejsce na przeciwko jego.-Ty to wszystko przygotowałeś ??.-powiedziałam spoglądając na chłopaka .-Tak -odpowiedział uśmiechając się .Po krótkim dialogu wzięłam się za jedzenie chwyciłam kawałek jakieś potrawy i włożyłam ją do ust.
-Mmmm Niall co to jest za danie ??-powiedziałam połykając potrawę.
-To Bruschettka z pomidorami  -powiedział .
-Ahm ,pyszne -powiedziałam i wyciągnęłam rękę po następny kawałek .

**Niall**
Gdy Marlena zajadała się postanowiłem otworzyć butelkę z procentami .
Chwyciłem za nią wziąłem otwieracz ,wbiłem go w korek a po chwili butelka była już otwarta .Polałem nam czerwonej cieczy do kieliszków .
-Może usiądziemy na kanapę - usłyszałem głos brunetki.
-Jasne-odpowiedziałem wziąłem nasze kieliszki z winę i ruszyłem w stronę kanapy.

**Marlena**
Usiadłam na kanapie a po chwili koło mnie usiadł Niall.
-Proszę-powiedział podając mi kieliszek z czerwoną cieczą.
-Dziękuję -odpowiedziałam unosząc delikatnie swoje kąciki ust ku górze.


                                                            ***
Piosenka .

-Hahahaha -zaśmiałam się głośno .-Te twoje dowcipy nie są w cale śmieszne -dodałam po chwili.-To dla czego się śmiejesz-powiedział chłopak razem ze mną się śmiejąc .-Bo cię kocham.-powiedziałam do chłopaka spoglądając w jego niebieskie oczy.
-Ja ciebie też - powiedział i złączył nasze usta w jedność.Z każdą sekundą pocałunek stawał się coraz głębszy.-Chodźmy na górę -powiedziałam między pocałunkiem .Chłopak się tylko uśmiechnął chwycił moją dłoń i ruszył po schodach w stronę sypialni.



                                                             ***


Weszliśmy do sypialni stanęliśmy koło łóżka zawiesiłam ręce na szyi Nialla a ten zaczął kolejny pocałunek .Pomału zaczęłam rozpinać jego koszule .Ten to zauważył i z ciągnął z siebie ją .Po chwili staliśmy już w samej bieliźnie przerwałam nasz pocałunek ,uśmiechnęłam się do blondaska i popchnęłam go na łóżko .Ten się tylko leciutko zachwiał i już siedział na łóżku .Usiadłam na niego okrakiem ,zaczęłam całować jego szyję zjeżdżając do jego torsu.Po chwili to on był na górze zaczął całować mnie po szyi ,gdy on był zajęty całowaniem mnie z ciągnęłam z niego jego bokserki a następnie moje majtki.
Za nim się obejrzałam on wszedł we mnie leciutko zasyczałam.
On nie zwrócił na to uwagi .Bardzo mnie to cieszyło ponieważ zaczęliśmy swój nieziemski stosunek.








__________________________________________________________
Rozdział 25 napisany myślę że wam się spodoba .
Napisałam go ze scenką +18.
Komentujcie i polecajcie mojego bloga.
Kocham was.

 xx.